Queer as folk - wirtualny świat Pittsburgha.

'Cause I was born to be bad''

Nathaniel Warren|21 lat, urodzony 23 kwietnia
Student fotografii

Wysoki brunet, mierzący sobie 185 centymetrów wzrostu. Ciemne, brązowe włosy,zawsze idealnie ułożone. Jego oczy są koloru błękitnego nieba, zmieniające odcień zależnie od pory roku. Ma wyraźne rysy twarzy i pełne usta, tworzące niebywale dobrze reprezentujący się efekt. Sylwetka nie jest mocno umięśniona, jednak chłopak posiada wszystko co trzeba. Zgrabne dłonie i blada cera. W Pittsburghu mieszka od urodzenia, z domu wyprowadził się gdy tylko skończył dziewiętnaście lat, a może nawet i wcześniej. Z domu wyrzuciła go matka gdy tylko nakryła go na seksie z jego najlepszym przyjacielem. Nagle z tolerancyjnej osóbki stała się z niej wielka jędza.
Pewnie by się wyprowadził z tego miasta gdyby nie zaczęte studia fotografii, których nie chciał rzucać.



Mimo, że tego po nim nie widać często chodzi do klubów, lubi bawić się ludźmi obserwować ich, nałogowo pije alkohol i czasem bierze narkotyki, stara się nie pieprzyć po pijaku, ale różnie to wychodzi. Grzeczny chłopiec – tak z całą pewnością określą go osoby, które nie miały okazji dobrze go poznać. Istotnie, chłopak nauczył się, jak postępować z ludźmi. Dzięki temu często otrzymuje to, co chce. Jeśli nad czymś pracuje, wie, że musi wykonać to dokładnie i porządnie. Inaczej praca jest całkowicie bezsensowna. Mimo ułożonego trybu życia, w pokoju chłopaka zawsze panuje nieporządek. On sam tłumaczy sobie to tak, że ma poukładane rzeczy tak, jak on tego potrzebuje i nie widzi w tym ani cienia bałaganu. Tak ułożony chłopiec, ale w klubie zmienia się nie do poznania. Swobodniej czuje się w neutralnym towarzystwie, które nie miało jeszcze okazji wyrobić sobie opinii na jego temat.